Łączna liczba wyświetleń

piątek, 4 stycznia 2013

PIOTRUŚ...:)

Udało się, dotrwałam do terminu porodu, a nawet 2 dni po i tak na świat przyszedł Piotruś o wadze 3700g i długości 58cm, także kawał chłopa;) Piotruś dostał oczywiście 10 pkt w wiadomej skali, jedyny minus to żółtaczka, naświetlanie lampami i przeleżenie Świąt Bożego Narodzenia w szpitalu. Ale najważniejsze, że miałam maluszka przy sobie, który wypełnia teraz 80% mojego czasu i uwagi. Na szczęście starszy brat nie wykazuje oznak zazdrości i bardzo cieszy się z pojawienia braciszka:) Muszę dodać, że opieka szpitalna była super, nawet położne uraczyły mnie ciastem w Wigilię i 1 dzień świąt!:)
A teraz przedstawiam Wam mojego trzeciego przystojniaka: